meister23 meister23
182
BLOG

Żarty sobie z nas robią!

meister23 meister23 Polityka Obserwuj notkę 0

W ostatnich dniach kampanii przed drugą turą wyborów na Prezydenta RP, która odbędzie się 24 maja 2015 roku chciałbym podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat, który szczególnie mnie bulwersuje. Mam na myśli kwestie tzw. referendum prezydenckiego w sprawie trzech kwestii:

  1. Wprowadzenia do ordynacji wyborczej do Sejmu RP jednomandatowych okręgów wyborczych.
  2. Zniesienia finansowania partii politycznych z budżetu Państwa.
  3. Wprowadzenia do ordynacji podatkowej zasady interpretacji niejasności przepisów podatkowych na korzyść podatników.

Wiemy już, że referendum w tych sprawach odbędzie się 6 września 2015 roku. Senat głosami senatorów platformy obywatelskiej w liczbie 57 opowiedział się za przeprowadzeniem referendum. Moim zdaniem będzie to kompletnie bezsensowny akt, który w istocie jest bezdyskusyjnym dowodem stosunku władzy do obywatela. Pomijam nawet fakt, iż zdaniem wielu nie można na gruncie obowiązującego prawa rozpisywać referendum  w sprawach uregulowanych obowiązującą ustawą zasadniczą. Moim zdaniem kluczową kwestią w tej sprawie jest iluzja decyzyjności. Nawet jeśli referendum formalnie będzie wiążące, czyli weźmie w nim udział co najmniej połowa uprawnionych do głosowania to i tak dalej kwestia konkretnych aktów prawnych oraz koniecznej zmiany konstytucji pozostaje w gestii ustawodawcy. Jak powiedział dzisiaj senator Bogdan Klich, „..wiążące referendum „za” będzie jedynie zobowiązaniem politycznym do podjęcia działań…”. Moim zdaniem przeprowadzanie referendum za sto milionów złotych, które w istocie nic nie wnosi jest najlepszym i bezspornym dowodem na kompletny brak szacunku do obywateli zarówno Prezydenta jaki i tych senatorów, którzy opowiedzieli się za przeprowadzeniem referendum. Jak napisałem w poście „Chytry fortel z referendum” bez konkretnych ustaw, z którymi obywatele mieliby szansę zapoznania się przed wzięciem udziału w referendum i podjęcia decyzji czy głosować „za” czy może „przeciw” jest ono bezzasadne. Przecież można być np. za jednomandatowymi okręgami wyborczymi ale przeciw nieprawidłowemu wyznaczaniu okręgów wyborczych.

Na koniec chciałem poruszyć jeszcze kwestię debaty zaproponowanej przez Pawła Kukiza. Wiemy już, że do debaty nie dojdzie, ze względu na brak zgody sztabu Prezydenta Komorowskiego. Nie wdając się w motywy uważam, że sztab Prezydenta popełnił strategiczny błąd w tej sprawie. Tak jak pisałem w poście „Andrzej Duda Prezydentem” nie znając jeszcze decyzji sztabu Bronisława Komorowskiego, ewentualna skuteczna mobilizacja elektoratu antypisowskiego nie zniweluje poparcia ze strony zlekceważonych wyborców Kukiza.

Moim zdaniem dla każdego, kto nawet nie będąc zaangażowanym w obserwacje bieżącej polityki, oczekuje szacunku dla siebie od kogokolwiek kto w jego imieniu sprawuje władzę, jest jasne kto bardziej zasługuje na jego głos.

meister23
O mnie meister23

"Największym znanym w historii polityki zagranicznej i najtragiczniejszym w skutkach złamaniem konsensusu była gra Donalda Tuska i innych ważnych przedstawicieli jego obozu z Rosjanami w sprawie obchodów katyńskich, przeciw własnemu Prezydentowi. Pana miejsce, Panie Premierze w Smoleńsku, po katastrofie, było w pozycji na baczność, w błocie i ciemności przy ciele Prezydenta, a nie w uścisku Putina. Z tego uścisku już się Pan nie wywinie. Nie zazdroszczę Panu." - A. Fotyga

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka